Z Filzmoos do Doliny Źródeł
Szlaki kulinarne, królowie Glocknera i pierwotny wodny świat
Hubertus – hotel dla smakoszy
Jazda na rowerze nie tylko wymaga systematycznego uzupełniania płynów, ale również wyostrza apetyt. Co bardziej pomysłowi rowerzyści tak układają swoje trasy, aby na zakończenie dostać smaczną nagrodę. Przez Ziemię Salzburską wiedzie szlak Via Culinaria, złożony z ośmiu tras, na których każdy – czy to będą miłośnicy wysokiej kuchni, dań rybnych czy słodyczy - znajdzie coś, co lubi. Najbardziej wymagającym podniebieniom polecamy wizytę u Johanny Maier, zdobywczyni największej liczby kulinarnych nagród w Austrii, która w kuchni hotelu Hubertus gotuje regionalne potrawy na poziomie trzech czapek kucharskich. Tutaj zachwyca nawet chleb, który Johanna podaje gościom na powitanie, z klarowanym masłem tymiankowym. A to dopiero początek menu, a jednocześnie drogi do kulinarnego raju.
Riedingalm w Mühlbach
Po rowerowym rajdzie po Ziemi Salzburskiej nie wszyscy dysponują jeszcze wystarczającym zapasem energii, aby wspiąć się na Hochkönig. Nie jest to jednak obowiązkowe, ponieważ u stóp masywu również można wędrować i doskonale się odprężyć. A wszystkim turystom, którzy mierzą troszkę wyżej, polecamy wycieczkę na Riedingalm w Mühlbach. Jest to miejsce, w którym od czasu, kiedy pasterze pierwszy raz przyprowadzili tu na lato zwierzęta, właściwie niewiele się zmieniło. Krowie dzwonki podzwaniają wciąż w tym samym, właściwym sobie rytmie. Ser smakuje tak samo, jak zawsze. Zmieniły się tylko odczucia. Wcześniej nie czuliśmy tej tęsknoty za tym, aby zwolnić tempo, ani potrzeby powrotu do korzeni. Tym bardziej staramy się cieszyć, kiedy uda nam się je zaspokoić. A tutaj uda się na pewno.
Großglockner Hochalpenstraße
Są osoby, które nawet wygodna podróż samochodem tą stromą drogą przez przełęcz pomiędzy Salzburgiem a Karyntią przyprawia o zawrót głowy. Kto jednak szuka prawdziwych wyzwań, powinien przejechać tę trasę rowerem. Nie trzeba przecież pokonywać całego 48-kilometrowego odcinka na raz. Przy Großglockner Hochalpenstraße znajduje się wiele platform widokowych, sześć ścieżek przyrodniczych i dwa ośrodki informacyjne dla zwiedzających, a więc możliwości obserwowania natury w Parku Narodowym Wysokie Taury jest naprawdę sporo. Jako pierwsze witają nas kwitnące alpejskie łąki i górskie lasy, potem napotykamy potężne formacje skalne, na koniec wieczny lód. Widok na Großglockner z Kaiser-Franz-Josefs-Höhe wynagradza wszelki trudy podjazdu. Najbardziej pewni swych sił kolarze mogą wziąć udział w amatorskim wyścigu o tytuł „Króla Glocknera“, który odbywa się co roku w pierwszą niedzielę czerwca.
Rauriser Tal
Jeżeli chcecie na chwilę uciec od pośpiechu powszedniego dnia, warto odwiedzić miejsce, w którym czas wydaje się stać w miejscu. Mierząca 30 km długości dolina Raurisertal leży z dala od zgiełku cywilizacji i urzeka niemal pierwotnymi krajobrazami. Mieszkańcy tych terenów od dawna bardzo ostrożnie obchodzą się z naturą. To dotyczy także wody. Nie bez przyczyny Raurisertal nazywa się „Doliną Źródeł“. Podczas wędrówki mamy okazję podziwiać potężne wodospady, możemy też spróbować szczęścia szukając złota w strumieniu. Przez wieki w dolinie wydobywano złoto, a podobno leży go tu jeszcze 120 ton. Warto także odwiedzić położoną u zamknięcia doliny w Kolm Saigurn puszczę Rauris, hipnotyzującą patrzących soczyście zielonymi mchami i mrocznymi mokradłami.