Pieczeń Esterházy
Pieczeń Esterházy, duszoną potrawę z wołowiny, zawdzięczamy wielkiemu magnackiemu rodowi, od którego wywodzi się jej nazwa. Poniżej przedstawiamy prosty przepis, który zadowoli najbardziej wymagających.
Przygotowanie
Mięso naciąć na brzegach w kilku miejscach i lekko rozbić. Z obu stron posypać solą i pieprzem, jedną stronę obtoczyć w mące. Szalotkę pokroić w drobne paski.
Rozgrzać na patelni trochę tłuszczu, włożyć mięso stroną z mąką do dołu i podsmażyć - krótko, ale mocno. Obrócić, po 2 minutach zdjąć z patelni i włożyć do posmarowanej tłuszczem brytfanki z pokrywą (albo żaroodpornego rondla).
Szalotki podsmażyć na jasny kolor w tłuszczu pozostałym z mięsa, ew. jeszcze spienić świeże masło. Dolać trochę bulionu wołowego lub wody, raz zagotować i polać plastry pieczeni. W razie potrzeby podlać jeszcze wodą. Dusić do miękkości na małym ogniu lub w rozgrzanym uprzednio do temperatury 180 °C piekarniku przez 60 – 90 minut. Podczas duszenia od czasu do czasu dolewać bulionu.
W czasie, gdy mięso się dusi, pokroić umyte warzywa w cienkie paseczki i razem z boczkiem przyrumienić na odrobinie gorącego tłuszczu. Dolać odrobinę bulionu wołowego i udusić warzywa al dente.
Wyjąć mięso z formy. Mąkę wymieszać ze śmietaną na gładką masę, dodać do sosu i wymieszać, doprawić kaparami i skórką cytryny. Wygotować. Jeszcze raz włożyć mięso do formy. Ozdobić warzywami. Pieczeń podawać posypaną pietruszką.
Podajemy z pieczywem, pieczonymi ziemniakami albo polanymi masłem kopytkami.
Czas duszenia: 70 - 100 minut
Ciekawostka: Kulinarna wymiana transgraniczna istniała w austriackiej monarchii na długo przed powstaniem UE i zjednoczonej Europy. W tym przypadku tę cudownie kruchą pieczeń zawdzięczamy magnackiemu rodowi Esterházych, których pamiętamy nie tylko jako wielkodusznych mecenasów sztuki i skutecznych polityków, ale również jako wybitnych smakoszy. Tort Esterházy, ciastka czy sznycel do dzisiaj przypominają nam o tej świetnej dynastii z Węgier i dzisiejszego Burgenlandu.
